Andrzej Duda zwycięzcą debaty. TVP uznała, że rywale udzielili trzech błędnych odpowiedzi

Łukasz Jadaś
- Zdominował ich wiedzą i doświadczeniem - ocenił Michał Adamczyk prowadzący debatę prezydencką w TVP. Zwycięzcą programu został Andrzej Duda, dotychczasowy faworyt Telewizji Polskiej. Pozostali przeciwnicy po udzieleniu trzech błędnych odpowiedzi zostali wyeliminowani.
Fot. TVP
Decyzja jury w składzie Jacek Kurski, Danuta Holecka i Michał Adamczyk była jednogłośna. Debatę przerwano już po kilku pytaniach, bo żaden kandydat, za wyjątkiem jednego, nie potrafił udzielić prawidłowych odpowiedzi na pytania.

- Na pytanie o równość małżeńską i związki partnerskie należało odpowiedzieć "nie", a o politykę społeczną - "opozycja zabierze polskim dzieciom 500 Plus i rozda Żydom" - zdecydowało jury po konsultacjach z redakcją Wiadomości TVP.

Z bezkonkurencyjnym Andrzejem Dudą szedł na początku Krzysztof Bosak, ale jego odpowiedzi także nie spodobały się jury. Wszystko przez trudne pytanie o to, czy Telewizja Polska powinna dostawać z budżetu 2 miliardy złotych rocznie.


- Prawidłowej odpowiedzi udzielił Andrzej Duda, podpisując w czasie debaty kolejną ustawę przewidującą zwiększenie dotacji do 3 mld zł - tłumaczy Jacek Kurski. - Odpowiedź Bosaka, że pieniądze powinny trafić na budowę strzelnic, by Polacy mogli bronić się przed uchodźcami, jury uznało tylko za częściowo poprawną.

Zwycięzcą został zatem Andrzej Duda. Nagrodą jest emisja 30-minutowego spotu reklamowego o 19:30 codziennie aż do 28 czerwca.

Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, prezydent przyjął nagrodę z uśmiechem, ale liczył na coś więcej.

Bo taką promocję już przecież ma.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.