28-latek spokojny o przyszłość: słyszał, że warzywa drożeją, a on ma dużo rzep
- Były po 92 bellsy, więc wziąłem od razu 200 - cieszy się Marcin, który usłyszał, że sytuacja w rolnictwie jest fatalna ze względu na suszę i koronawirusa, a zatem warzywa będą coraz droższe.
To dobrze się składa.
Bo 28-latek zainwestował ostatnio u Daisy w niemal 18,5 tysiąca ciężko zarobionych bellsów w 200 rzep.
- Podobno deszcze nie będą w stanie uzupełnić deficytu wody po bezśnieżnej zimie, dlatego podobno za płody rolne każdy zapłaci krocie - cieszy się Marcin. - Liczę na przynajmniej 350 bellsów od sztuki.
Marcin od godziny szuka na Facebooku grup z wyspami, w których zapowiadany kryzys spożywczy już się rozpoczął.
Bo podobno gdy już ucierpi eksport, a dostawy do zakładów przetwórczych zostaną przerwane, ceny wystrzelą w górę, a warzyw zacznie brakować nawet na rynku krajowym, inwestorzy tacy jak on będą mogli liczyć na olbrzymie zyski.
I może wtedy wreszcie będzie mógł spłacić ten pieprzony kredyt u szopa.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.