Ministerstwo Zdrowia: wybory bezpieczne. Jedna anonimowa osoba tak im powiedziała [WIDEO]

ASZdziennik
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia uspokoił 30 mln wyborców: głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne. Świadczyć mają o tym niezbite i twarde dowody dostarczone przez totalnie istniejący uniwersytet z Bawarii. Pięć sekund później rzecznik trochę doprecyzował swoją wypowiedź.
Fot. TVP Info
I nagle wyszło, że o bezpieczeństwie wyborów rzecznik Ministerstwa Zdrowia zapewnia na podstawie opinii jednej osoby, od której resort dostał list. Osoba ta chce zostać anonimowa. Nie wątpimy, że opinia naukowca proszącego o anonimowość jest solidną podstawą, by zaprosić 30 mln osób, by stanęły w kolejkach do głosowania.

Bo cytując klasyka, fraza "czy masz na to jakieś badania?" zaczyna paraliżować normalną dyskusję w obdarzonej inteligencją młodszej części społeczeństwa. Ludzie w wieku +-20 lat zaczynają pozować na znawców nauki,a zarazem przestają samodzielnie używać rozumu. Roztropność i zdrowy rozsądek w odwrocie.


A my postanowiliśmy wyręczyć rzecznika resortu zdrowia i napisaliśmy mu komunikat prasowy, żeby nie musiał już wychodzić bez maseczki do dziennikarzy:

"Wybory bezpieczne i na ch*j drążyć temat."

To jest ASZdziennik, ale wypowiedź rzecznika Ministerstwa Zdrowia nie jest zmyślona.