Koncert online z domu lidera Rammsteina przerwany, trwa dogaszanie Berlina
Osiemdziesiąt zastępów straży pożarnej z Berlina od dwóch godzin próbuje dogasić Charlottenburg - czytamy na stronach internetowych Frankfurter Allgemeine Zeitung. Do zaprószenia ognia doszło w mieszkaniu 57-letniego Tilla L. Bezpośrednią przyczyną pożaru był prawdopodobnie kawałek "Feuer frei!".
Na miejscu odnaleziono kilkadziesiąt pojemników z naftą oraz 2,5 tony gotowych do odpalenia materiałów pirotechnicznych.
- Ze wstępnych oględzin streamu wynika, że w połowie piosenki "Feuer frei!" jeden z członków grupy omyłkowo splunął kolumną ognia prosto w ażurowe firanki - podkreślają śledczy.
Ogień z mieszkania Tilla L. szybko przeniósł się na osiedle, a stamtąd prosto na Pankow i Mitte. W opanowaniu żywiołu nie pomógł fakt, iż każdy z członków zespołu myślał, że wszystko idzie zgodnie z planem
- Koncert trwał jeszcze ponad 40 minut, a muzyków zaniepokoił dopiero widok zgliszcz wieży Berliner Fernsehturm - podają śledczy. - O sprawie nadal nie zostali jeszcze poinformowani fani zespołu.
Póki co, są zachwyceni, i liczą, że podobna pirotechnika pojawi się na koncertach podczas kolejnej trasy koncertowej Rammstein.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarz zostały zmyślone.