Na wszelki wypadek: Bóg odsunął się trochę od Adama

Łukasz Jadaś
Zdrowy rozsądek przede wszystkim. Zalecenia WHO poważnie potraktowano na terenie Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Pan Bóg odsunął trochę swoją dłoń od dłoni Adama. Ma nadzieję, że mężczyzna nie potraktuje tego jako osobistego przytyku.
Fot. Wikimedia Commons
- Jestem pewien, że wszystko z nim OK, w końcu sam go stworzyłem - poinformował Bóg w rozmowie z dziennikiem "L’Osservatore Romano". - Wolę jednak dmuchać na zimne: w Watykanie coraz trudniej o dobry żel, a ze względu na swój wiek nie chcę ryzykować.

Bóg podkreślił, że zachowa bezpieczny dystans od Adama przez przynajmniej 14 dni. Jeżeli w tym czasie nie zauważy pogorszenia stanu zdrowia, kwarantanna będzie wstrzymana. Bóg poprosił też ekipę konserwatorów, by dłoń Adama czyściła co najmniej przez długość dwóch zwrotek "Barki".

Adam potwierdza, że w ciągu ostatnich tygodni przebywał w okolicy Rzymu. Nie skarży się jednak na gorsze samopoczucie.


- To zwykłe duszności, po prostu coś mnie boli w okolicy żebra - twierdzi Adam.

Bóg jest jednak nieprzejednany i nalega, by Adam zachował zdrowy dystans.

Bóg podkreśla, że w razie naruszenia warunków kwarantanny zostanie wygnany wraz z całą rodziną.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.