Dobra wiadomość: "Boże Ciało" wygrywa w barażach! Zła: Zagra w grupie śmierci
Udało się! Drużyna prowadzona przez Jana Komasę zakwalifikowała się do finałowej piątki w walce o Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny.
Ekipa Komasy trafiła do prawdziwej grupy śmierci, gdzie zdecydowanym faworytem są Koreańczycy. Bardzo silni są też Hiszpanie, ale wygrać mogą równie dobrze Francuzi pod wodzą debiutującego Ladja Ly czy reprezentanci Północnej Macedonii. Na tym etapie nie ma już słabych drużyn.
W każdym razie "Bożemu Ciału" mocno kibicujemy i wierzymy, że jedenastka* Komasy może jeszcze zaskoczyć.
*11/10 na Filmwebie
To jest ASZdziennik, ale Boże Ciało naprawdę zostało nominowane do Oscara.