Dramat właściciela Ferrari. Za 200 km/h po mieście dostał 500 zł mandatu i pewnie się tym przejął
Na pewno bardzo go to zabolało i dostał nauczkę na całe życie. Surowa karę przyjął kierowca czerwonego Ferrari, który po Warszawie jechał z prędkością 200 km/h. Bo, jak każdy właściciel Ferrari, bardzo przejął się mandatem w wysokości 500 zł.
Policjanci zatrzymali mu także dowód rejestracyjny, ponieważ Ferrari nie miało aktualnych badań technicznych.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.