7 wystrzałowych kreacji na Sylwestra, w których się przeziębisz i tyle z tego będzie [FOTO]
Sukienki na Sylwestra to temat numer jeden! Ile kobiet - tyle pomysłów, co na siebie włożyć. Pomożemy podjąć ci tę najważniejszą decyzję w roku. Podpowiadamy, jaką sylwestrową kreację wybrać, by w ostatnią noc roku olśnić znajomych i wyróżnić się na parkiecie, a także przeziębić się na kolejny tydzień przez te wszystkie dekolty.
1. Blask księżyca
Metaliczne barwy w karnawale wracają do łask! Srebrna sukienka to modny, wysmakowany ciuch, który w dodatku jest pod szyję. Ale nie ciesz się tak. Szeroki, pozbawiony talii krój sprawi, że jak tylko wyjdziesz z domu, wiatr zacznie ci nieprzyjemnie hulać po brzuchu.
Oto zestaw w sam raz na bal kostiumowy albo przyjęcie retro. Do czarnej sukienki dobierz opaskę z piórem, która sama nie grzeje, ale za to skutecznie uniemożliwi zakładanie czapki, kiedy będziesz wychodzić na fajkę. Super! Otuchę budzą długie rękawiczki, ale spokojnie, i tak od razu je zdejmiesz, bo trzeba jakoś obsługiwać telefon.
Bling-bling! W usianej złotym brokatem sukience i jasnej kurtce poczujesz się jak prawdziwa gwiazda. Zwiedziona faktem, że przecież masz na sobie f u t r o, przez całą noc będziesz w tym stroju jeździć z domówek do klubów i odwrotnie. W pełnym przeżywaniu mroźnej nocy sylwestrowej na przystanku pomoże ci metalowy kajdan na gołym dekolcie.
Elegancka kreacja w ciepłym, ciemnym kolorze znakomicie sprawdzi się na kolacji dla dwojga. Roznegliżowane ramiona będą się świetnie komponować z zimnym prosecco i klimatyzacją, którą ktoś włączy bez sensu.
W wysmakowanej, długiej sukni będziesz wyglądać jak milion dolarów. To dużo więcej, niż wydasz w aptece następnego dnia, kiedy przez wielki dekolt i gołe ramiona w grudniowych przeciągach będziesz kichać i kaszleć. Nie daj się nabrać, ta etola cię nie uratuje.
Bez pretensji i zadęcia, w sam raz na domówkę. Dwa figlarne wycięcia przyciągną uwagę do twojej zgrabnej talii. Za każdym razem, kiedy palacze będą wychodzić na balkon, zimny dreszcz przebiegnie ci po nerkach, ale - jak Scarlett O'Hara - pomyślisz o tym dopiero jutro.
Dwa słowa: ciepłe majtki.