Magdalena Środa dissuje Matę za Patointeligencję: młodzież nie powinna ćpać, tylko bronić demokracji

ASZdziennik
Minął już ponad tydzień od czasu, kiedy 19-letni Mata wypuścił hit YouTube'a, czyli swój utwór "Patointeligencja" - rap, który jest o tym, że bogata młodzież pije i bierze narkotyki, i o którym napisaliśmy już piętnaście razy. Nadszedł czas, by fenomen młodego absolwenta Batorego odkryła także Magdalena Środa.
Fot. Martyna Niećko/Agencja Gazeta, Facebook/Magdalena Środa
Filozofka i etyczka przedstawiła na ten temat taką oto bolesną diagnozę: "Całe zamieszanie wokół "Patointeligencji" (...) bierze się z naszego obsesyjnego skupienia (uwielbienia?) młodzieży. Gdzie nie jestem to wszyscy pytają "a młodzi będą?" tak jakby liczba młodych miała decydować o sukcesie każdego przedsięwzięcia" - pisze gorzko profesor Środa, która jest mądrzejsza i wie, że w młodzieży nie warto pokładać nadziei.

"Młodzi, w swojej znaczącej większości, należą do świata konsumpcji, są zblazowani, bezideowi i wolą nowego smartfona niż demokrację w Polsce" - wysnuwa wniosek, który, choć dramatyczny, jest błędny, bo fajniejsze niż demokracja w Polsce są tylko iPhone'y i to te droższe modele. - "No a oprócz tego ćpają i popisują się markami, które noszą na sobie".


To też zupełnie nowa postawa młodych ludzi, którzy w żadnej poprzedniej dekadzie nie brali narkotyków ani też nigdy nie była dla nich ważna opinia grupy na temat swojej stylówki.

"Młodzi są pasywni, egoistyczni, zaczadzeni konsumpcjonizmem (to konsumpcjonistyczne ćpuny), nie ma co na nich liczyć" - ocenia etyczka, która nie dostrzegła ostatnio reprezentacji żadnego warszawskiego liceum śpiewającej "Czarny marsz" na proteście pod Sejmem.

"Nie ma ich na debatach, na protestach... Liczmy na siebie. My staruchy" - podsumowuje Środa.

Jak dowiaduje się ASZdziennik z sobie tylko znanych źródeł, w słowach filozofki tkwi sama prawda. To może dziwić, ale młodym ludziom rzeczywiście bardziej atrakcyjne niż demonstracje KOD-u jawią się alkohol, MDMA i namiętny, ryzykowny seks.

W smutnej diagnozie Środy pobrzmiewa jednak nadzieja. Wystarczy, żeby na kolejną demonstrację w obronie sądów oprócz szczekaczek ogarnąć kryształ, dużo wódki i koleżanki chętne do seksu oralnego w miejscu publicznym.

A wtedy przyjdzie też młodzież.

To jest ASZdziennik, ale post Środy nie został zmyślony.