Nowość na Black Friday. Można już kogoś pobić przez internet, jak w prawdziwym sklepie
Dzisiaj Black Friday - święto konsumpcjonizmu, dzień, w którym za jedyne 70% oryginalnej ceny kupicie rzeczy, na które innego dnia nawet byście nie spojrzeli. Wiele osób robi dzisiaj zakupy przez inernet, jednak to doświadczenie dotychczas nie było kompletne. Ale już jest.
Wcielając się w wirtualnych sklepowych wojowników, będzie można wyrywać sobie blender za pół ceny czy parę spodni -33% oraz popychać, bić, kopać, drapać i ciągnąć za włosy oponenta. Używać będzie można ciosów specjalnych jak To Moje! Uppercut, Hora Curka Combo Breaker czy Get Over Here And Give Me Back My Discounted Playstation 4 You Bastard.
Niektóre sklepy sprzężyły też swoją usługę z Facebookiem. Strona w takim przypadku zaciąga zdjęcia profilowe klientów, aby tratując się w biegu po flakonik Calvina Kleina za 60 zł można było triumfalnie spojrzeć drugiej osobie w twarz.
Są też pierwsze testy użycia w internetowych sklepach technologii VR, aby doświadczenie zakupowej szarpaniny było jeszcze pełniejsze.
To jest ASZdziennik. Wszystkie wydarzenia zostały zmyślone.