Znamy pełny projekt pomnika na Wiśle. Rząd postawi 1920 łuków triumfalnych

Mariusz Ciechoński
Mateusz Morawiecki ujawnił, że wizualizacja łuku triumfalnego z datą 1920 nie był pełnym projektem pomnika na Wiśle. W rzeczywistości był jedynie jego drobną częścią. Jedną tysiąc dziewięćset dwudziestą.
Fot. luktriumfalny1920.pl / ASZdziennik
Premier ogłosił niedawno, że chce aby niedługo w Warszawie stanął monument w postaci łuku triumfalnego upamiętniający Bitwę Warszawską 1920 roku. Aby ominąć konieczność pertraktacji z władzami Warszawy, prawicowe środowiska zaproponowały koncepcję postawienia pomnika na Wiśle, która, mówiąc w uproszczeniu, nie podlega pod jurysdykcję Rafała Trzaskowskiego.
Wizje Mateusza Morawieckiego i prawicy sięgają jednak dużo dalej i w planach jest o wiele więcej niż tylko jeden 150-metrowy łuk triumfalny. Okazuje się, że liczba 1920 na pomniku to nie tylko data zwycięskiego starcia z Armią Czerwoną. To też numeracja.


Rząd planuje bowiem 1920 łuków triumfalnych postawionych jeden za drugim wzdłuż Wisły od wysokości Młocin aż po Kępę Falenicką.
- Co lepiej uczci pamięć o Bitwie Warszawskiej 1920 roku niż łuk triumfalny? 1920 łuków triumfalnych - napisał premier na Twitterze.

Budowa ma zacząć się w przyszłym roku, a jej koszt wyniesie około 10 mln złotych. Za jeden pomnik.

To jest ASZdziennik, ale prawica naprawdę chce stawiać łuk triumfalny na Wiśle.