Kurator Nowak oburzona dzisiejszą młodzieżą. Nie chce donosić i burzy porządek prawny w Polsce

Łukasz Jadaś
Jesteś nastolatkiem. Dostajesz w szkole ankietę, w której masz napisać, jak tam ci mijają lekcje i przy okazji poinformować, czy nauczyciele nie uprawiają polityki. Jesteś po sprawdzianie z geografii i przed ważną kartkówką z religii, więc wypełniasz ją dla beki. No właśnie. Zdaniem Barbary Nowak, kurator oświaty z Małopolski, godzisz w porządek prawny w Polsce.
Fot. Twitter/Barbara Nowak
Chodzi o ankietę, którą kuratorium oświaty przesłało do jednej ze szkół w Krakowie. Uczniowie mieli w niej zdradzić nazwiska nauczycieli, którzy na lekcjach opowiadają o życiu prywatnym, przeklinają, rozmawiają o polityce lub opowiadają o tym, co dzieje się w pokoju nauczycielskim.

Ankieta była elektroniczna. I wtedy wyszło na jaw, że uczniowie na tych całych komputerach znają się lepiej od ekspertów kuratorium. I że nie za bardzo podoba im się wymuszanie donosów. Napisali więc skrypt, który sam wypełniał ankietę i w miejsce odpowiedzi wklejał losowe fragmenty z konstytucji.


Kuratorium zamiast donosu dostało więc ok. 2 tysięcy strollowanych ankiet. I wtedy na żart uczniów zareagowała Barbara Nowak. – W opinii Małopolskiego Kuratora Oświaty inspirowanie do stworzenia, a następnie uaktywnienie takiego oprogramowania jest działaniem nagannym, nie licującym z zasadami etyki i godzącym w porządek prawny – napisała kurator oświaty. – Jest także podżeganiem do nieposłuszeństwa wobec osób pełniących funkcje nadzorcze w systemie oświatowym państwa.

Jeżeli Barbara Nowak mówi o etyce, to trzeba przytaknąć. Nikt nie wie o etyce tyle, co Barbara Nowak.
To jest ASZdziennik, ale Barbara Nowak nie jest zmyślona.