Dramat Korwin-Mikkego. Prezydent na marszałka seniora wybrał kogoś bardziej racjonalnego
Andrzej Duda wybrał marszałka Sejmu. Niestety Polska straciła szansę wysłuchania pierwszego otwierającego Sejm przemówienia poświęconego Hitlerowi. Prezydent zdecydował się powołać do tej roli kogoś rozsądniejszego niż Janusz Kowin-Mikke. Wybrał Antoniego Macierewicza.
Decyzja ta może dziwić, ponieważ prezydent i były szef MON nie zawsze chodzili na długie spacery po plaży, trzymając się za ręce. W 2017 Duda stwierdził, że Macierewicz stosuje ubeckie metody. Ale wydaje się, że już zapomniał o tym beefie.
– Panu prezydentowi ogromnie zależało na tym, aby dokładnie tak, jak to było w 2015 roku, marszałkiem seniorem w Sejmie był ktoś, kto miał piękną kartą opozycyjną (Kornel Morawiecki – przyp. red.) – powiedział rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
Według komentatorów wybór Macierewicza to symboliczne pożegnanie polityka z ważnymi funkcjami w państwie.
Jedno jest pewne: jego przemówienie nie będzie tak dobre, jak Korwina, który pisał je od 26 lat.
To jest ASZdziennik, ale Antoni Macierewicz naprawdę został marszałkiem seniorem.