Straszne Halloween u abpa Głódzia. Papież wystraszył go wizją ubogiego Kościoła
Takiego psikusa kuria w Gdańsku się nie spodziewała! "Niech Kościół będzie pokorny i ubogi" - tymi słowami papież Franciszek wystraszył abpa Sławoja Leszka Głódzia.
Wygląda na to, że papież Franciszek na Halloween przygotowywał się cały pontyfikat. Zupełnie jakby wiedział, czego Sławoj Leszek Głódź boi się najbardziej.
– Pieniądze są ruiną dla życia konsekrowanego – nie przestawał straszyć Franciszek. – Kiedy instytut zakonny zaczyna inkasować pieniądze, Pan jest tak dobry, że posyła tam złego ekonoma, który doprowadza do bankructwa, to łaska - dodał.
Papież tak bardzo wczuł się w rolę żartownisia, że nie pytał nawet "cukierek czy psikus". Mówił tylko dziwnym, pełnym miłosierdzia głosem, że ubóstwo jest pierwszym z błogosławieństw, i prawdziwym bogactwem Kościoła są ubodzy, a nie pieniądze albo władza.
– Skandalem jest mówienie jednej rzeczy i robienie drugiej, podwójne życie we wszystkim – nie przestawał, a arcybiskup Głódź chciał schować się na swoim ranczo.
Na koniec papież wyskoczył z tekstem, że nie ma jego zgody na Kościół przywiązany do pieniędzy i myślący tylko o tym, jak zdobyć ich jak najwięcej.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, abp Głódź wystraszył się nie na żarty, ale na szczęście doszedł już do siebie.
Bo przypomniał sobie, że to tylko papież Franciszek i nie trzeba traktować go poważnie.
To jest ASZdziennik. Żaden cytat papieża Franciszka nie został zmyślony.