Dramat Dana Browna. Chce wiedzieć kim jest Polak, o którym mówią "Dan Brown, tylko lepszy"
Od tygodnia nie przespał spokojnej nocy Dan Brown, znany na całym świecie autor bestsellerów. Sen z powiek spędzają mu niepokojące doniesienia z Polski. Podobno w księgarniach pojawił się gość, o którym mówią "Dan Brown, tylko lepszy".
Jak wynika z ustalen ASZdziennika, kryzys Dana Browna zbiega się w czasie z premierą nowego thrillera i falą recenzji, które pojawiły się w internecie. Bo zdaniem wielu czytelników, jego autor Aleksander R. Michalak pisze jak Dan Brown, tylko lepiej.
– Dan Brown i Jonathan Holt mogą się schować – czyta zaniepokojony Brown w jednej z recenzji "Denara dla szczurołapa", debiutanckiej powieści Michalaka. – Ta książka jest wg mnie objawieniem tego roku
– Dan Brown bez wątpienia mógłby brać lekcje dobrego reasearchu od tego polskiego autora – bezlitośnie pisze o Michalaku kolejna czytelniczka.
– Polecam każdemu bez wyjątku, nie tylko fanom Dana Browna, który mógłby poczuć się zawstydzony po tej lekturze – czyta Brown, nerwowo scrollując kolejną recenzję.
Humoru Browna nie poprawi na pewno fakt, że Michalak od kilkunastu lat zajmuje się historią i religią Bliskiego Wschodu, jest doktorem historii Uniwersytetu w Gdańsku i wykłada religioznawstwo, więc wie doskonale, że oprócz trzymającej w napięciu historii, wszystkie fakty muszą się w powieści zgadzać.
Pomimo zapewnień agenta, że Michalak przebywa obecnie tysiące kilometrów stąd, nie zagląda mu przez ramię, i nie plącze mu złośliwie wątków w manuskrypcie, Dan Brown nadal ma poważne problemy z zaśnięciem.
Bo właśnie skończył "Denara dla szczurołapa" i od godziny obiecuje sobie, ze jeszcze tylko jeden rozdział "Węża z lasu cedrowego" i już idzie spać.
To jest ASZdziennik dla wydawnictwa Replika.