Panika na planecie podobnej do Ziemi. Namierzył ją gatunek, który jedną już zrujnował

Łukasz Jadaś
Przełomowe odkrycie brytyjskiego Centrum Kosmicznych Danych Egzochemicznych. Na oddalonej od Ziemi o 110 lat świetlnych planecie K2-18 b odkryto wodę. Oznacza to, że może nadawać się do zamieszkania i zrujnowania podobnie jak Ziemia.
Fot. 123rf.com
Planeta K2-18 b, okrzyknięta już przez media "super-Ziemią" może być pierwszą planetą pozasłoneczną, którą w przyszłości opanuje i zdewastuje gatunek ludzki.

– Warunki termiczne pozwalają na utrzymywanie się na niej wody w stanie ciekłym, doskonale nadającej się do rozprowadzenia plam olejów, plastiku, benzyny, smarów, ropy, nawozów sztucznych, pestycydów i odpadów komunalnych – ogłosiła ludzkość.

– Jesteśmy gotowi na zadławienie plastikiem każdej ilości żółwi morskich, jeżeli są tam żółwie morskie – podkreśla.

Co więcej, na planecie panują temperatury od 0 do 40 stopni Celsjusza, co umożliwia emisję CO2, spalanie węgla oraz rozprowadzenie pyłów PM10 i PM2,5 w powietrzu, a w efekcie wywołanie niewydolności oddechowej i chorób nowotworowych, dokładnie takich samych jak na Ziemi.


Ludzkość liczy, że pierwsza załogową misja, która rozpocznie spektakularne zmiany klimatyczne i przyłoży rękę do wymierania żyjących tam gatunków, uda się wysłać na K2-18 b do 2350 roku.

Jeżeli do tego czasu ktoś jeszcze dożyje.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały tylko trochę zmyślone.