Wyczyn kandydatki PiS do Sejmu. Pochodzi z dwunastu miast naraz
Olga Kołoszczyk to polityczka PiS, która kandyduje do Sejmu w województwie łódzkim. Do wyborów pozostało jeszcze pięć tygodni, ale Kołoszczyk już udowodniła Polakom, że potrafi dokonać niemożliwego. A przynajmniej tak wynika z jej banerów, które sugerują, że kandydatka wychowała się w mniej więcej dwunastu miastach naraz.
„Olga Kołoszczyk. Z Sieradza”, „Olga Kołoszczyk. Z Łęczycy” czy „Olga Kołoszczyk. Z Klonowej” to tylko niektóre napisy na banerach. Dzięki nim mieszkańcy 12 miejscowości zyskali pewność, że Olga Kołoszczyk jest konkretnie z ich małej ojczyzny i to ich interesy będzie stawiała na pierwszym miejscu.
– Już w dzieciństwie opanowała zdolność bilokacji – wspominają małą Olgę starsi mieszkańcy Złoczewa, Warty, Błaszek i Pabianic. – Wychowała się u nas, a także wszędzie indziej, dlatego czuje się szczególnie związana ze wszystkimi.
– Tak było – zgadzają się ci ze Zgierza, Wielunia, Wróblewa i Łasku.
ASZdziennik dotarł także do absolwentów 30 szkół, którzy pamiętają Olgę Kołoszczyk z ławki obok, oraz 16 proboszczów, w których parafiach przyjęła bierzmowanie.
Jak tłumaczy kandydatka, w Sejmie będzie reprezentować interesy wszystkich miast, z których pochodzi.
I tylko na Facebooku musi jeszcze je dopisać.