Paraliż drogowy w Warszawie. Na moście pontonowym zderzyło się 10 aut, 2 osoby ranne

ASZdziennik
Trasa w kierunku Bielan jest całkowicie zablokowana po karambolu na moście pontonowym w Warszawie – poinformowała policja. Osobowy peugot chcąc uniknąć kolizji rowerzystą wjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z tirem. Osiem innych aut nie zdążyło wyhamować.
Fot. 123rf.com
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że karambol odpowiada brawurowa jazda kierowcy fiata. 43-latek z Bielan miał wyprzedzić jadącego przepisowo peugota w nieprawidłowy sposób.

– Fiat wyprzedzał „na trzeciego” i zmusił kierowcę peugota do uniku – twierdzi jeden ze świadków zdarzenia. – Pech chciał, że przebiegała tamtędy ścieżka rowerowa, więc w ostatniej chwili dodał gazu, przetoczył się przez pas zieleni i tory tramwajowe, wjechał na drugą jezdnię i tam zderzył się z jadącym z naprzeciwka tirem na białoruskich blachach.

Sytuacji nie ułatwiały trudne warunki pogodowe. W Warszawie od trzech dni panuje wrzesień.


Na miejscu pracują służby ratunkowe. Pogłoski o udziale w karambolu kolumny SOP nie są potwierdzone. Jak dotąd rozdzielono 8 kierowców, którzy po stłuczce zaczęli oskarżać się nawzajem i obrzucać wyzwiskami. Najgorsza sytuacja panuje między kierowcami Bolta i taksówkarzami. Na dopompowanie mostu czeka 2-kilometrowy korek spieszących się do pracy warszawiaków.

Na kryzys drogowy w Warszawie zareagował już minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Zapowiedział, że w obliczu bezradności Rafała Trzaskowskiego rząd zbuduje most pontonowy, który udrożni ruch na zaniedbanym przez Warszawę moście pontonowym.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.