PILNE: Cud nad morzem. Grupa Polaków na moment zapomniała o wydatkach i po prostu odpoczęła

ASZdziennik
Do nietypowego zdarzenia doszło w ostatnim czasie nad Bałtykiem. Jak dowiaduje się ASZdziennik, grupie Polaków udał się tam niezwykły wyczyn. Na urlopie zapomnieli o codziennych sprawach, obowiązkach, płatnościach i po prostu odpoczęli.
Fot. 123rf.com
– Czuję się ekstra – wyznaje 34-letni Kamil z Warszawy, wygodnie rozłożony na ręczniku frotte. – Rano mocuję dla rodziny parawan i potem już przez cały dzień mam spokój. W ogóle nie myślę o tym, że muszę coś jeszcze z urlopu załatwić, przesłać, zapłacić. Wreszcie mam swój ZEN.

– To prawda, zero spiny – potwierdza zza parawanu jego żona Asia, która powiedziałaby więcej, ale jest już tak zrelaksowana, że nawet nie chce jej się z nami rozmawiać.

Skąd ten nagły letni luz w Polakach?

– Normalnie mimo wakacji musiałabym jeszcze pamiętać o rachunkach za prąd, internet i TV – tłumaczy nam Agnieszka, inna szczęśliwa urlopowiczka. – Ale teraz jest spoko, bo mój bank, ING, wysyła mi przypomnienia o tym, kiedy mam co zapłacić, i w ogóle nie muszę sama o tym myśleć.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, nagłe oderwanie się od codziennych obowiązków może mieć niespodziewane konsekwencje i wyzwolić w Polakach pokłady twórczej energii, które zazwyczaj spoczywają w uśpieniu.

Pierwsze efekty już widać: Wojtek z Bydgoszczy jest na wakacjach dopiero od trzech dni, a już zdążył skonstruować małą jednostkę pływającą ze styropianu, Agnieszce wpadł do głowy pomysł na powieść, a Kamil z dzieckiem przez trzy godziny lepili z piasku wieżę Saurona, która zdobyła laur najpiękniejszego zamku turnusu.

A wszyscy urlopowicze jeszcze nie wiedzą jednego.

Że funkcja powiadomień o nadchodzących płatnościach będzie działać w ING nie tylko latem.
To jest ASZdziennik dla ING.