Idole level Beata Mazurek. Miała do wyboru 750 europosłów, a zrobiła selfie z Berlusconim
Miłą pamiątkę z Parlamentu Europejskiego zdobyła właśnie eurodeputowana PiS i była wicemarszałek Sejmu, Beata Mazurek. Spośród 750 europosłów, których miała do wyboru, postanowiła zrobić sobie selfie z tym jednym, który najwyraźniej najbardziej jej imponuje – Silvio Berlusconim.
Oto lista imponujących zalet 82-letniego byłego premiera Włoch, które przypuszczalnie sprawiły, że Mazurek wybrała akurat jego.
1. Bogate doświadczenie z wymiarem sprawiedliwości.
Objęty ponad dwudziestoma różnymi postępowaniami karnymi, głównie o korupcję, Berlusconi na przestrzeni lat zdobył potężną wiedzę o tym, jak działa prawo.
2. Niezwykły talent do elastycznego łączenia wielu funkcji.
Na przykład jednoczesnego pełnienia stanowisk publicznych i kontrolowaniu głównych kanałów telewizyjnych. Inspirujące!
3. Duża doza nonszalancji. Człowiek znany ze swych udanych bon motów.
O Martinie Schulzu powiedział, że mógłby grać rolę kapo, o Baracku Obamie – że jest opalony, a ludzi, którzy w 2006 r. głosowali na konkurencyjną koalicję, nazwał fiutami. Tak czyni bezkompromisowy polityk, który nie boi się koryfeuszy poprawności politycznej.
4. Powodzenie wśród kobiet.
Nawet nieletnich, o czym świadczą słynne imprezy bunga-bunga i proces o wykorzystanie siedemnastoletniej dziewczyny. Miło zrobić sobie zdjęcie z tak męskim mężczyzną.
5. Sława, dzięki której już za życia stał się bohaterem filmowym.
Paolo Sorrentino poświęcił mu ponad 200 minut fabuły w dwuczęściowym filmie „Oni”.
I może Beata Mazurek po prostu ma nadzieję, że trochę tej sławy spłynie także na nią.
To jest ASZdziennik. Zdjęcie Beaty Mazurek z Berlusconim nie zostało zmyślone.