TLK otwiera linie lotnicze. Będą połączenia typu ziemia-ziemia za niewielką kwotę
Twoje Loty Kuloarmatnie (TLK) to odpowiedź PKP Intercity na rosnące oczekiwania pasażerów, którzy od przewoźnika wymagają przede wszystkim niskich cen biletów.
– Za cel w sezonie letnim obieramy region Pomorza – poinformował rzecznik spółki w rozmowie z ASZdziennikiem. – Dzięki sprzyjającym warunkom naturalnym nie martwimy się kosztami siatek asekuracyjnych, bo ciężar obsługi lądowania bierze na siebie Morze Bałtyckie.
Pierwsi pasażerowie zostaną wystrzeleni z Warszawy. Za wyliczenie trajektorii lotu i miejsca lądowania odpowiadają uczniowie mat-fizu, który na świadectwie mogą pochwalić się co najmniej trójką z fizyki.
– Lot mi się trochę przedłużył i musiałem łapać przesiadkę z Bornholmu, ale za taką cenę nie narzekam – mówi ASZdziennikowi pasażer testowego przelotu TLK "Ordon". – Małżonka za to wylądowała w jeziorze Łebsko i od razu mogła cieszyć się urlopem.
– Dopłaciłam za pierwszą klasę, ale było warto – przyznaje pasażerka TLK "Dedal". – Wosk i łabędzie pióra zostaną mi także na podróż powrotną.
TLK zapewnia, że jeżeli warstwa śnieżnego puchu na to pozwoli, TLK rozważy uruchomienie połączeń na ferie zimowe do Zakopanego.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.