PILNE: Potężne ulewy nad Polską. Do deszczu dołączyły łzy Polaków stęsknionych za wiosną
Od kilku dni w Polsce utrzymuje się niżowa, mokra pogoda, a kolejne opady przyjdą wraz z napływającymi masami wilgotnego powietrza. Ale to niejedyne przyczyny deszczu. Jak informuje Krajowy Instytut Meteorologii, do opadów atmosferycznych dołączają także strugi łez Polaków, którzy już chcą słońce.
Teraz uważają, że jak wiosną jest kilkanaście stopni ciepła i pada, to to jest zima.
Dziwnym trafem wśród narzekających brakuje rolników. Jak dowiaduje się ASZdziennik, ta perwersyjna grupa zawodowa już w kwietniu modliła się o deszcz. To po to, żeby na przykład w ziemi wyrosły jakieś rzeczy do jedzenia. Fuj, dziwne. Nie kochają ładnej pogody.
Przez zbiorowe lamenty Polaków deszcze utrzymają się jeszcze przez jakiś czas. Jak szacuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w niektórych regionach Polski opady gorzkich łez dojdą nawet do 30 litrów na metr kwadratowy.
– Jeżeli ci ludzie się nie uspokoją, na Dolnym Śląsku i w Małopolsce może dojść do zagrożenia powodziowego – alarmują synoptycy IMGW.
Ministerstwo Rolnictwa już zastanawia się, jak w przyszłości wykorzystać naturalną skłonność Polaków do biadania na rzeczywistość jako dodatkowe źródło cennej wody.
– Strumienie łez znakomicie nawodnią suche pola, można też wykorzystać je do napełnienia zbiorników retencyjnych – mówi w rozmowie z ASZdziennikiem minister Krzysztof Ardanowski.
Wielkie plany ministra może jednak pokrzyżować jedno: możliwy w każdej chwili powrót wyniszczającej suszy.
A wraz z nią narodowej radości, że ho ho, wreszcie słoneczko.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.