PILNE: "Big Brother" traci ostatniego widza. Wielki Brat właśnie przerzucił się na Netflixa

ASZdziennik
Big Brother 2019 wystartował tydzień temu. Bardzo szybko jednak okazało się, że z jakiegoś powodu formuła, która tak dobrze sprawdzała się w 2001 roku, nie działa w 2019. I oglądalność programu spadła do zera.
Fot. TVN7
W domu Wielkiego Brata szesnastu uczestników zmaga się o nagrodę pieniężną. I nikogo to nie obchodzi, włącznie z samymi uczestnikami. Już po tygodniu jeden (Daniel Barłóg) opuścił program na własne życzenie, a kolejni się nad tym zastanawiają.

Teraz zrezygnować chce 34-letnia Marlena Klimczyk, która jako powód planowanego odejścia oprócz tęsknoty za dziećmi wskazała nudę.

– Podjęłam decyzję, że rezygnuję. Jest mi szkoda swojego czasu, który czuję, że tutaj marnuję – przyznała w rozmowie z innym uczestnikiem programu.

Ostatnio okazało się, że programu nie ogląda nawet prowadząca Agnieszka Woźniak-Starak, gdy na wizji nie wiedziała, kto na kogo głosował. Teraz z oglądania reality show wycofał się nawet tytułowy Wielki Brat.


Już podczas ostatniego odcinka Wielki Brat witał w swoim pokoju uczestników słowami "A mógłbyś przyjść za jakieś pół godziny? Jestem trochę zajęty". Teraz w ogóle przestał ich słuchać i obserwować.

Bo "właśnie wszedł drugi sezon The OA, sorry".
To jest ASZdziennik, ale Big Brothera 2019 naprawdę prawie nikt nie ogląda.