Wiemy, jak Zofia Klepacka znalazła promocję LGBT w sportowym formularzu. A oto, jak czyta inne formularze

ASZdziennik
No to zagadka rozwiązana. Cała prawica wzięła za dobrą monetę słowa Zofii Klepackiej o tym, że w formularzach, które sportowcy wypełniają przed występami poza Polską, do wyboru są trzy warianty płci – man, woman albo gender. Miał to być ostateczny dowód na zepsucie Zachodu i tragedię, do jakiej prowadzi cywilizacja LGBT.
Fot. Instagram/Zofia Klepacka, Facebook/Michał Michalski
Niestety, okazało się, że jest to dowód tylko na to, że Klepacka nie umie czytać ze zrozumieniem.

Bo pewien śmiałek z internetu wykopał formularz, o który najprawdopodobniej chodziło windsurferce. I wygląda on tak:

Teraz wszyscy bardzo się śmieją, bo hej, jest z czego!

A my zastanawiamy się, jak Zosia Klepacka rozumie i wypełnia inne formularze. I chyba nawet się domyślamy.

Oto próbka.

1. Tu są trzy warianty: dd, mm i rrrr.
2. Przecież tu już są wpisane liczby, mam skreślić i wpisać swoje?
3. Tu widzę dwa warianty: “.........................” albo “miejscowość, data”.
4. A tu wszystkie warianty są takie same, więc no naprawdę nie wiem, co mam zaznaczyć.

To jest ASZdziennik. Zosia Klepacka naprawdę myśli, że w formularzach dla sportowców są trzy opcje wyboru płci, w tym “gender”.