Aniołki Victoria's Secret od dziś bardziej autentyczne. Firma wreszcie zatrudnia prawdziwego anioła [FOTO]
Aniołki plus size? Nuda, zapomnijcie o tym. Victoria’s Secret, jeden z najbardziej znanych producentów damskiej bielizny, postanowił pokazać innym, co to znaczy naprawdę stawiać na autentyczność. Do grona aniołków Victoria’s Secret – modelek prezentujących bieliznę firmy podczas słynnych pokazów – dołącza prawdziwa anielica.
Nowy aniołek, Angelica, dopiero zaczyna pracę na wybiegu, ale ma już wiele innych doświadczeń z modelingiem. Pierwsze kroki w zawodzie stawiała ok. 1512 r., kiedy jako dziecięca modelka po raz pierwszy zapozowała Rafaelowi.
Ten aniołek po lewej•Rafael Santi, "Madonna Sykstyńska" (detal)
Ta ze skrzypcami•William-Adolphe Bouguereau, "Pieśń aniołów" (1881)
– Ten ruch ze strony Victoria’s Secret to granie pod publiczkę. VS jest jedną z najmniej ciałopozytywnych firm, która od dawna promuje nierealny obraz kobiecego ciała. I co robią, kiedy spotykają się z krytyką? Zamiast zmienić swoje szkodliwe standardy, zatrudniają anioła. Według mnie to typowy angel-washing.
Feministkom powinno spodobać się jednak to, jak Angelica rozwiała wątpliwości osób, które dziwiły się jej współpracy z firmą bieliźnianą. Zastanawiano się choćby, czy Bóg nie będzie miał jej za złe rozbierania się na pokazach. Jak odpowiedziała modelka:
– A nie, spoko. Ojciec ma lepsze rzeczy do roboty niż mówić innym, ile ciała mogą pokazywać, komu i kiedy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.