Napaść na 22-latka w pracy. Szefowa zaatakowała go pytaniem, czym tak w ogóle się zajmuje
Dla Mateusza z Warszawy wtorek miał być tylko kolejnym dniem, kiedy przez 8 godzin nadrabia zaległości w serialach i zdobywa doświadczenie w ulubionym MMO. Niestety. Ambitne plany Mateusza zrujnował atak nieobliczalnego agresora.
– Z panią Marzeną widziałem się po raz ostatni rok temu, na rozmowie kwalifikacyjnej – przyznaje szeptem roztrzęsiony Mateusz rozmawiając z nami z ukrycia w schowku na akcesoria biurowe. – Od tamtej pory nic mi nie zlecała, nie wysyłała na szkolenia i nie inwestowała w rozwój, więc nie wiedziałem, że muszę COŚ robić i sam szukałem sobie zajęć.
Mateusz przyznaje, że jest to jego pierwsza praca i po prostu myślał, że tak trzeba.
22-latek rok temu wysłał aplikację do pierwszego lepszego pracodawcy, który jego zdaniem nie potrafił pokierować jego karierą. Dziś po niespodziewanym ataku wylicza, jakie umiejętności rozwinął przez 12 miesięcy w pracy, do której trafił przez przypadek:
– znajomość "Daredevila" na poziomie S03E13
– zdobywanie nowych followersów na Instagramie
– biegłe ukrywanie Fejsa pod okienkiem z Power Pointem
– publikacja i dystrybucja memów na Twitterze
– nadzór nad ekspresem do kawy
– budowa długofalowych relacji z Panem Kanapką (wzrost obrotów o 35%)
Poszkodowany przez pracodawcę Mateusz postanowił, że się zwalnia, i od razu wysłał CV w odpowiedzi na 35 przypadkowych ogłoszeń o pracę.
Niestety mężczyzna nadal nie wie, że 7 marca w Warszawie rusza Jobicon, Festiwal Pracy dla studentów i absolwentów.
22-latek liczy bowiem, że jego list motywacyjny uzupełniony o doświadczenie w 8-godzinnym monitorowaniu wyników Primera Division od sezonu 2017/18 i codzienny nadzór nad ekspresem do kawy zrobi na przyszłych pracodawcach ogromne wrażenie.
To jest ASZdziennik dla Festiwalu Pracy Jobicon.