Sukces zawodowy Bartłomieja M. Do CV pod pracą w MON dopisał grypserę na poziomie początkującym
Sąd Rejonowy uznał zasługi Bartłomieja M., byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i protegowanego Antoniego Macierewicza - dowiaduje się ASZdziennik. W nagrodę za zasługi dla obronności kraju dostanie przyspieszony 3-miesięczny kurs grypsery na poziomie A1.
- O rany, a myślicie, że jak dopiszę sobie na LinkedIn "średniozaawansowany", to łapiduchy się zetną, że dopiero zaczynam? - pyta podekscytowany Bartłomiej M.
Jak ustalił ASZdziennik, po 3-miesięcznym kursie Bartłomiej M. będzie rozumiał i potrafił gamzać grypsem proste wypowiedzi dotyczące szamania ignaca i kirania czaju lub bez problemu wyrazi dezaprobatę z powodu nieklawego szamunku.
- Będzie rozumiał, kiedy obskoczy twardy cynk o kipiszu i swobodnie będzie chodził na jamę kopsnąć szluga na warze - twierdzi kadra nauczycielska. - Szybko wpasuje się na regał i nie udupi, gdy przyjdzie co do czego i trzeba będzie kopsnąć komuś wianek - zapewniają lektorzy.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, 3-miesięczny kurs przygotowawczy może być tylko początkiem na nowej ścieżce rozwoju zawodowego Bartłomieja M.
Z kodeksu karnego wynika, że za dobre sprawowanie może zostać wysłany na pełny, 8-letni kurs.