Dramat Bartłomieja M. CBA zatrzymało go za bycie tzw. "misiewiczem"

ASZdziennik
CBA zatrzymało 6 osób, w tym Bartłomieja M., za niegospodarność, powoływanie się na wpływy dla korzyści materialnych oraz fałszowanie dokumentów w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Fot. Wikimedia Commons
"Misiewicze" to potoczne określenie osób, które dostały się na wysokie stanowisko dzięki powiązaniom politycznym, a nie kompetencjom. Charakteryzują się one skłonnością do matactw, wszczynania afer oraz ogólnym bucostwem.

O tym, że jeden z takich "misiewiczów", były rzecznik MON, Bartłomiej M. powoływał się na swoje wpływy w ministerstwie dla osobistych korzyści, miał nic nie wiedzieć ówczesny szef resortu Antoni M.

Znaczy się Macierewicz.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.