Klęska WOŚP. Myślała, że ma poważnego hejtera, a wyszło, że to tylko smutny nieszczęśnik
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już nigdy nie będzie taka sama. Jeden wpis znanego hejtera Jurka Owsiaka wystarczył, by WOŚP wreszcie zrozumiała smutną prawdę o swoich przeciwnikach. Agresywny hejter WOŚP okazał się tylko smutnym, sfrustrowanym randomem z Twittera.
– Po lewej "rozliczenie puszki" Adamowicza, które pokazał Owsiak - 5613 zł. Po prawej rzeczywista kwota 15 990 881 zebrana tylko przez internet. Tak wyglądają rozliczenia Fundacji WOŚP – napisał pewien smutny pan na Twitterze w nawiązaniu do internetowej zbiórki do ostatniej puszki prezydenta Pawła Adamowicza.
Dla WOŚP i Jurka Owsiaka oznacza to jedno.
Nadal nie znaleźli w Polsce hejterów WOŚP, którzy byliby w stanie walczyć z fundacją w sposób inny niż kłamstwem i mową nienawiści.
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że będzie tak do końca świata i o jeden dzień dłużej.