Dramat fanów opozycji. Okazało się, że wyborcy PiS wcale tak bardzo ich nie nienawidzą [RAPORT]

ASZdziennik
To szok dla dużej części wyborców PO, Nowoczesnej, PSL czy sierot po Kijowskim. Dotąd sądzili, że "ci drudzy", czyli zwolennicy PiS, z czystej złości najchętniej obtoczyliby ich w smole i pierzu, a potem pognali ulicami. Tymczasem okazało się, że wyborcy obozu rządzącego wcale nie są wobec nich aż tak nienawistni. A przynajmniej mniej niż na odwrót.
Fot. 123rf.com
Tego dowiadujemy się z raportu Pauliny Górskiej z Centrum Badań nad Uprzedzeniami (UW) o polaryzacji politycznej w Polsce. Który stanowi rzadki i drogocenny rodzaj wkładu w debatę publiczną, bo jest raportem opartym na badaniu naukowym, a nie felietonem w tygodniku opinii albo mocnym wpisem na Twitterze.



Z badania wyszło, że zwolennicy opozycji nie lubią zwolenników PiS bardziej niż na odwrót: żywią do nich bardziej negatywne uczucia, mniej im ufają i bardziej ich dehumanizują.


– Wcale nie – mówi pani Lidia, wyborczyni PO, uczestniczka wielu marszów KOD, która wciąż potrafi zaśpiewać “Czarny walc” nawet obudzona w środku nocy. A teraz taktycznie zapomniała o transparentach i hasłach w stylu “ein Volk, ein Reich, ein Kaczafi” czy “PiSlam STOP”. – Przecież to oni nas nienawidzą.

Pani Lidia jest zmyślona, ale jej postawa nie. Jak bowiem wynika z kolejnych wniosków w raporcie, to wyborcy opozycji czują się bardziej nielubiani i dehumanizowani przez wyborców PiS (co, jak już wiemy, nie jest prawdą). Stąd właśnie ich przekonanie, że mogą nie cierpieć PiS-owców z góry i bez wyrzutów sumienia, bo przecież tamci są jeszcze gorsi.

– Jestem naprawdę zaskoczony – mówi w rozmowie z ASZdziennikiem pan Andrzej, mąż pani Lidii. – Do tej pory byłem przekonany, że to my spotykamy się z większym hejtem.

Chociaż jego osobiście żaden hejt nie dotknął, bo na fali walki o Trybunał Konstytucyjny już w 2016 r. wyrzucił ze znajomych na Facebooku wszystkich ludzi, którzy nie pisali gniewnych postów o pisiorach i nie szerowali Soku z Buraka.

Jak się okazuje, również ta decyzja mogła wpłynąć na jego postawę.

Bo z raportu Centrum Badań nad Uprzedzeniami wynika też, że kontakt i rozmowy ze zwolennikami innych opcji politycznych powodują, że zaczyna się ich darzyć większym zaufaniem.

No chyba, że ktoś postrzega swoją niechęć do zwolenników rządu w kategoriach Moralnej Powinności.

Bo tacy ludzie to już do końca życia będą gniewnie pofukiwać na PiSdzielców.

To jest ASZdziennik. Raport jest jak najbardziej prawdziwy i w całości dostępny tutaj.