Dobra wiadomość dla Jerzego Zięby: doceniła go nauka. Zła: w konkursie na Biologiczną Bzdurę Roku

ASZdziennik
Po raz pierwszy w swojej karierze biznesmena Jerzy Zięba został doceniony przez środowisko naukowe – dowiaduje się ASZdziennik. I na tym kończą się dobre wiadomości dla znachora. Zięba został laureatem konkursu na Biologiczną Bzdurę Roku organizowanego przez serwis To Tylko Teoria.
Fot. facebook.com/polowanienazdrowie/ YouTube/Jerzy Zięba
Konkurencja w polskim środowisku pseudonaukowym była duża, ale to Jerzy Zięba głosami internautów zostawił konkurencję daleko w tyle i wygrał plebiscyt na Biologiczną Bzdurę Roku.

Znany znachor na wyróżnienie To Tylko Teorii zapracował wieloma bzdurami ze swojego kanału na YouTubie, ale jedna wypowiedź zasłużyła na szczególne wyróżnienie i nagrodę główną.

– Mam nadzieję, że polskie dzieci będą masowo chorować na odrę, dlatego, że będą zdrowsze - powiedział Jerzy Zięba zapewniając sobie pewną pierwszą lokatę, zdobywając niemal 25 proc. wszystkich głosów. Na podium biologicznych bzdur znalazło się jeszcze miejsce dla firmy Sante. Producent żywności zapewnił sobie lokatę tekstem o biofotonach.


– Im wyższy stopień synchronizacji biofotonów w pokarmie, tym wyższa jego jakość. Światło przyswajane wraz z pożywieniem sprawia, że (...) zachodzi miliardy procesów biochemicznych we właściwym czasie i miejscu.

Ostatnie medalowe miejsce należy zaś do Piotra Strzembosza. Polityk Prawicy RP został doceniony za brawurową tyradę w internecie, podczas której próbował udowodnić, że człowiek to nie ssak.

– Człowiek ssie mleko matki, ale ssakiem nie jest. Nie każdy ssak jest zwierzęciem – to słowa, dzięki którym Piotr Strzębosz został zauważony przez środowisko naukowe.

Pełną listę laureatów znajdziecie na stronie ToTylkoTeoria.

SPOILER: tak, jest tam Janusz Korwin-Mikke.

To jest ASZdziennik, ale nauka naprawdę wreszcie doceniła Jerzego Ziębę. Tak jakby.