Wyczyn fotografki. Zachęca do pomocy bezdomnym filmami, na których mężczyźni zdzierają z kobiet ubranie [WTF]

Marta Nowak
Krótkie wideo: muskularny mężczyzna stoi pod prysznicem. Dołącza do niego piękna kobieta. Ona dotyka jego szczęki, on patrzy na nią namiętnym wzrokiem. Ich usta błądzą tuż obok siebie, już tylko kilka milimetrów dzieli ich od pocałunku, gdy on jednym władczym ruchem zdziera jej z ramion sukienkę. Czy to Laura i Massimo z powieści Blanki Lipińskiej? Nie!
Fot. Facebook/Dominika Cuda Photography
Bo po tym erotycznym wstępie na ekranie pojawia się plansza z danymi o bezdomności w Polsce i totalnie nie wiesz, co się dzieje.

To projekt z gatunku "świetna inicjatywa, dziwne wykonanie". Akcję #warmemup wymyśliła Dominika Cuda, polska fotografka i producentka, zachęcając w ten sposób do oddawania nienoszonych już ubrań bezdomnym. Super pomysł? No pewnie. Darmowe, eko, zero waste, więcej miejsca w szafie i co chcecie. A przede wszystkim naprawdę potrzebne.


I tylko trochę się nie klei z filmami przedstawiającymi, z grubsza ujmując, grę wstępną.

To pomysł, który aż się prosi o to, żeby sobie z niego podrwić. Napisać, że ktoś za bardzo wziął sobie do serca hasło "sex sells", że wykorzystano gotowy klip do nigdy niezrobionej reklamy perfum, że to taka bardziej artystyczna wersja reklamowania gołą babą gładzi szpachlowej i tak dalej.

My jednak bohatersko opieramy się tym pokusom.

Bo po pierwsze, baby na filmie jeszcze nie są gołe, tylko dopiero rozbierane – władczymi rękami seksownych brunetów.

A po drugie, pomaganie potrzebującym jest sto razy lepsze od każdej gładzi szpachlowej świata. I żadna kampania nas do tego nie zniechęci.

Nawet ta.

To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.