ASZ_avatar

Pech 32-latka. Na wigilię firmową wylosował najgorszego debila, ale szkoda mu na siebie przepłacać

Aleksandra Kasprzak

13 grudnia 2023, 15:44 · 1 minuta czytania
Gdy inni rodzili się pod szczęśliwą gwiazdą, Radek wolał rodzić się pod pechową lampą. W dzieciństwie zawsze wyciągał najkrótszą zapałkę, zaspał na koncert Popka, a jego ulubiona partia od lat rymuje się ze słowem „kolacja”.


Pech 32-latka. Na wigilię firmową wylosował najgorszego debila, ale szkoda mu na siebie przepłacać

Aleksandra Kasprzak
13 grudnia 2023, 15:44 • 1 minuta czytania
Gdy inni rodzili się pod szczęśliwą gwiazdą, Radek wolał rodzić się pod pechową lampą. W dzieciństwie zawsze wyciągał najkrótszą zapałkę, zaspał na koncert Popka, a jego ulubiona partia od lat rymuje się ze słowem „kolacja”.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jego pasmo niepowodzeń zwieńczyło losowanie na firmową wigilię. Razem ze wszystkimi współpracownikami modlił się, by nie wylosować największego debila z pracy, który zawsze nuci Sanah, prosi o pomoc w projekcie minutę przed końcem pracy i używa Comic Sans w prezentacjach.


Pech chciał, że akurat jemu przypadło obdarowanie tego kretyna upominkiem.

– Nawet nie wiem, czego mi brakuje – żali się Radek. – A w dodatku szkoda mi na siebie pieniędzy.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.