Piękna ceremonia otwarcia Szczytu Klimatycznego. Prezydent Duda zapalił znicz z koksownika
Prezydent Andrzej Duda zapalił zrobiony z wielkiego koksownika znicz, oficjalnie zaczynając szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach. Zagraniczni goście mieli łzy w oczach.
Goście byli pod dużym wrażeniem uroczystego otwarcia. Żaden z nich chyba nie spodziewał się, że powita ich wielki słup czarnego dymu, który buchnął z koksownika, gdy Andrzej Duda wrzucił do ognia reklamówki i plastikowe butelki.
– Niech ten symboliczny gest likwidacji szkodliwych dla środowiska śmieci pokaże, że Polska jest gotowa mówić o ekologii i sprawiać wrażenie ekologicznego państwa – powiedział prezydent upychając w metalowym, wypełnionym węglem koszu oponę od poloneza.
– Nie mam słów, żeby to skomentować – skomentował znajomy sekretarza wiceministra środowiska Francji, który przybył do Katowic w zastępstwie Emmanuela Macrona.
Ceremonia otwarcia potrwała do pierwszego zatrucia tlenkiem węgla i została nagrodzona gromkim kaszlem.