Sukces autorki polskiego Greya. 7 zdaniami z wywiadu wywołała wielkie WTF [CYTATY]
Blanka Lipińska nie daje o sobie zapomnieć. Autorka polskiego Greya, czyli dwóch powieści pt. "365 dni" (plot twist: akcja nie trwa 365 dni) i "Ten dzień" (tak, tu też czas akcji się nie zgadza), udzieliła wywiadu "Vivie!". Osiem stron, cztery duże zdjęcia i solidny kontent, który każe szeroko otwierać oczy i zastanawiać się, czy to z nią, czy z nami jest coś nie tak.
1. O reboundzie:
– Po rozstaniu rzuciła się pani w wyuzdany seks?
– Szczerze? Nie. Mama mnie tak wychowała, by szanować siebie.
Czyli najpierw robisz się na panią od seksu, opowiadasz, że to samo zdrowie, a Polki mają prawo oczekiwać jakości w tej sferze, “odczarowujesz tabu”, a potem stwierdzasz, że kiedy kobieta ma ochotę na wyuzdany seks, to się nie szanuje. Logiczne.
2. O pierwszym pocałunku z języczkiem:
– Pochyliłam się nad nim, a on złapał mnie za głowę, przycisnął i wsadził język do gardła.
– Pierwszy pocałunek i od razu przemoc?
– Można to tak nazwać. Gdyby nie ten przymus, w życiu bym się nie całowała, tak strasznie się tego bałam.
Hej, chłopak użył wobec mnie przemocy seksualnej, ale spoko, potrzebowałam jej.
3. O tym, dlaczego rozebrała się w “CKM-ie”:
– Akurat jechałam na wakacje. Ponieważ nie wstydzę się swojego ciała i biegam jedynie w najmniejszych stringach, jakie mam, wiedziałam, że w końcu ktoś zrobi mi zdjęcie.
Czy ona biega topless?! Bez stanika sportowego ani jakiegokolwiek? W stringach? I JEST JEJ TAK WYGODNIE? Niestety, ta najbardziej intrygująca kwestia w całym wywiadzie pozostaje bez wyjaśnienia.
4. Jest! Jest! Mamy ten perwersyjny seks! Tylko że nie:
– Pani bohaterka mówi: “Lubię, jak mnie trochę boli”. Pani lubi?
(...) – Proszę wyobrazić sobie ciągnięcie za włosy. Ono boli. Tak samo klepnięcie. Ale w sytuacji seksualnej ból podbija doznania. Jest wystrzał endorfin, adrenalina. Przyjemny ból, bolesna rozkosz.
I to wszystko, czego dowiadujemy się od Blanki o perwersyjnym seksie, temacie tak szumnie zapowiadanym na okładce. Bo klaps w łóżku to tak rzadkie upodobanie, że nawet na pornhubie jest w kategorii “Extreme Bizarre”.
5. Teraz coś o wiele bardziej bizarre, czyli o przyjaciółce Blanki, Dodzie:
– “Dzwoń do niego”, powiedziała. “Zapytaj o datę i godzinę urodzenia”. Potem wyciągnęła wielkie księgi, jak z Hogwartu, i zagłębiła się w czytaniu. “Mam dla ciebie dobrą i złą wiadomość”. (...)
– Jasnowidzka?
– To wszystko było zapisane w jej księgach.
WTF, Doda?!
6. Sama Lipińska też ceni to, co Nadprzyrodzone. O tatuażach:
– A na plecach mam czaszki, ćmy, pająki i sowy.
– Też rodzina?
–Ta starsza. (...) Takiemu “pomiotowi szatana” jak ja pasują demony.
7. A na koniec cytat, który nie jest winą biednej Blanki. Bo klasę pokazał dziennikarz:
– Jestem, jaka jestem.
– Bezwstydna?
– Nie. Mam bardzo duży bufor, jeśli chodzi o seksualność.
– Chyba dwa bufory?
I to jest najsubtelniejsze nawiązanie do kobiecych piersi, jakie kiedykolwiek widzieliście w polskiej prasie.
To jest ASZdziennik, ale żaden cytat nie został zmyślony. Wywiad przeprowadził Roman Praszyński, znany specjalista od życia erotycznego marszałka Piłsudskiego.
Zobacz też:
Sukces Blanki Lipińskiej. Drugą częścią “polskiego Greya” ponownie osiągnęła “szczyt” [CYTATOPOWODY]