PILNE: Zaraz finał Ameryki Express. Znamy finałowe konkurencje w reality show TVN! [LISTA]
To na to cała Polska czekała z zapartym tchem już od września. Dziś wieczorem TVN wyemituje finałowy odcinek “Ameryka Express” – reality show, które przez trzynaście ostatnich tygodni wciągało, zachwycało, szokowało i zniesmaczało. To znaczy głównie szokowało i zniesmaczało, ale zawsze to jakaś reakcja.
Producenci najwspanialszego programu, jaki kiedykolwiek wydała z siebie polska telewizja, postanowili oprzeć pomysły na konkurencje na wydarzeniach z poprzednich odcinków programu. Oto one:
1. Łapanie piranii gołymi rękami – w odpowiedzi na prośby telewidzów, żeby wreszcie pokazać coś, co jest bardziej nieprzyjemne dla uczestników niż dla lokalnych mieszkańców, którzy muszą mieć do czynienia z polskimi celebrytami.
2. Wzajemne całowanie się znienacka. Wygrywa ten, kto pocałuje najwięcej konkurentów, a sam da się zaskoczyć najmniej razy. To nawiązanie do kultowego już zadania z odcinka dziesiątego. Teraz uczestnicy będą musieli pokonać pewną barierę psychologiczną: naruszanie integralności fizycznej innych białych ludzi może być dla nich trochę trudniejsze niż narzucanie się jakimś randomom z peruwiańskiego targu.
3. Również w duchu odcinka dziesiątego, ale także wszystkich pozostałych, stworzona została przełomowa konkurencja. Będzie to okazywanie szacunku przypadkowo spotkanym ludziom. Oceniają – tu także przełom! – sami lokalsi. Będą to robić, milcząco podnosząc tabliczki z ocenami od 1 do 10. Przyznanie im prawa do swobodnej wypowiedzi byłoby jednak zbyt drastycznym odejściem od tego, jak dotychczas traktował ich program.
4. Specjalne zadanie dla pary, która jako pierwsza zakwalifikowała się do finału, czyli Fit Loversów! Mateusz Janusz przez cały odcinek ma ani razu nie być nieprzyjemny dla swojej partnerki Pameli. To, jak sobie poradzi, oceni Centrum Praw Kobiet w porozumieniu z samą Pamelą. Konsultacje z nią odbędą się poza kamerami, żeby Mateusz przypadkiem nie chciał się potem się wyżyć na partnerce za krytykę.
5. Na koniec uczestnicy, umyci, uczesani i ubrani jak ludzie, a także pozbawieni plecaków, odtańczą wspólny taniec na placu w Limie. To odpowiedź na apel widzów zmęczonych oglądaniem osób, które są opuchnięte, potargane, wyczerpane i wyglądają jak ciężko chore. Jak argumentują: “Gdybyśmy chcieli oglądać takie rzeczy, to włączylibyśmy sobie jakiś dokument o wojnie, a nie TVN”.
I jest w tym jakaś prawda.
To jest ASZdziennik. Prawdziwe konkurencje w “Ameryka Express” będą pewnie wyglądać inaczej, a szkoda.