Dramat urzędniczek od żarówkowej prowokacji. Tym razem to na nie ktoś doniósł :(
Kilka dni temu pisaliśmy o brawurowej akcji dwóch urzędniczek skarbówki z Bartoszyc, w których chytrze zastawioną pułapkę złapał się wymieniający żarówki po godzinach pracy mechanik. Tym razem panie same padły ofiarą donosu, bo ktoś zgłosił na policję, że jeździły niesprawnym pojazdem.
Jak podaje TVN, teraz panie z Urzędu Skarbowego same mogą mieć problem, bo na policję wpłynęło zawiadomienie, że jeździły samochodem z niesprawnym oświetleniem.
– Zadzwonił anonimowo mężczyzna, który na podstawie doniesień medialnych poinformował o podejrzeniu popełnienia wykroczenia przez pracowników urzędu skarbowego w Bartoszycach – poinformował sierżant sztabowy Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Nie wiadomo, czy urzędniczki odpowiedzą za poruszanie się po drodze celowo uszkodzonym, stanowiącym zagrożenie dla ruchu drogowego pojazdem. Ani czy odpowiedzą za bycie zagrożeniem dla uczciwie pracujących drobnych przedsiębiorców.
Ale raczej nie, bo ostatnio skarbówka w Bartoszycach została odznaczona nagrodą dla "przyjaznego urzędu".