7 rzeczy, które możesz zrobić w ciszy wyborczej, żeby wypełnić lukę po kłótniach polityków

ASZdziennik
Polska po raz pierwszy od 3 lat będzie przyżywać ciszę wyborczą. To taki dziwny stan, kiedy z naszego życia znika polityczny spór i korowód codziennych sensacji, których na następny dzień nikt nie pamięta, ale na temat których walczysz w komentarzach, jakby to był ostatni spór przed końcem świata. A teraz tego nie ma. Oto jak może wypełnić tę pustkę po politycznym klinczu.
Fot. 123rf.com
Przedstawiamy 7 innych aktywności, które zajmą ci czas do ogłoszenia wyniku wyborów i pozwolą zachować formę polemiczną.

1. Wybierz losową grupę na Facebooku i stań się jej najaktywniejszym członkiem

Nawet nie wiesz, jakie cuda dzieją się poza polityką. Nieważne, czy znajdziesz sobie społeczność wspólnoty mieszkaniowej z twojego osiedla, klub miłośników yorków czy prężną grupę o grach planszowych, na wrażenia nie będziesz mógł narzekać. Wystarczy kilka minut scrollowania postów i dyskusji na grupie, żebyś odkrył, kto jest światopoglądowym wrogiem waszej grupy i jaki typ postów podpala ogień dyskusji. Komentuj, wklejaj memy, nadużywaj zwrotu "smutne" jako puentu w argumentach, a szybko stracisz poczucie czasu i przegapisz ogłoszenie wyników wyborów.


2. Załóż grupowy wątek na messengerze i zaproponuj znajomym, żeby wybrali lokal, do którego tym razem pójdziecie

Uzgadnianie wspólnych decyzji w grupie przyjaciół to kolejny niezawodny sposób na zajęcie całego weekendu i bez znaczenia jest, czy wyjście będzie dotyczyć tej soboty, czy tej dokładnie za rok. Ta dyskusja zakończy się tylko, jeśli padnie Facebook.

3. Idź na rodziny obiad i zadeklaruj zmianę stylu życia

To nie musi być nic światopoglądowego ani dotyczącego podstaw świata. Wystarczy coś małego, na przykład deklaracja, że od teraz będziesz chodzić w butach na przylepce lub już nigdy nie wypijesz wody z butelki, na której nie będzie wizerunku polskich gór. Grunt, żebyś wypowiedział to z pełnym przekonaniem neofity i poczekał, aż zadzieje się magia. Uwaga: nie dajemy gwarancji na czas trwania sporu. Może to być weekend, mogo to być lata, więc starczy ci też na kolejne wybory. I jeszcze kolejne.

4. Zajaraj się serialem "Nielegalni" na CANAL+ na podstawie genialnego cyklu Vincenta Severskiego

Czas jest idealny. Najgłośniejsza premiera weekendu już w niedzielę (w sobotę na nc+ GO), nawet jeśli więc nie jesteś do końca w temacie zdążysz: kupić książkę, wciągnąć się w szpiegowską intrygę dotyczącą kwitów z II wojny światowej, o które we współczesnej Polsce walczy wywiad, zajarać się na raz wszystkimi materiałami promocyjnym serialu, a potem jak król i znawca siadasz do premiery. Wspominaliśmy, ze serial ma swój fanpage, który czeka na twoją opinię?;)

5. Postanów, że tym razem przekonasz pana z warzywniaka, żeby nie wsypywał ci każdego warzywa w osobną foliówkę

Działa za każdym razem. Wychodzisz z domu z mocnym ekologicznym nastawienie i szmacianą torbą pod pachą. Kupujesz w warzywniaku to, co zwykle, ale czekasz jak lampart na ten jedyny moment, kiedy pan już zważył te trzy pomidory i już unosi je z wagi. Wtedy uderzasz z prośbą o nieużywanie folii. Pan zaczyna przekonywać, że za darmo, ty, że nie potrzebujesz, pan, że to nic nie szkodzi, ty też, że nic nie szkodzi i tak dalej, i tak dalej. Można powtarzać w nieskończoność.

6. Rozpocznij planowanie tegorocznej Wigilii

Nie wiesz, co robić? Czas na asa w rękawie. Możesz mieć już wieloletnie doświadczenie w planowaniu tego najważniejszego dla Polaków dnia, możesz być ekspertem od rodzinnych uroczystości - każdego roku zaczyna się od zera. U kogo tym razem, skoro trzy lata temu byliście u babci? Czy zaprosić kuzyna, a jeśli tak, to czy z narzeczoną, skoro to będzie oznaczać, że też chyba jej rodzice? Możliwości i tematów do rozmowy nie zabraknie. Nawet jeśli wszystko było już ustalone.

7. Porozmawiaj z innym człowiekiem, jakbyś nie chciał go do niczego przekonywać

Na początku pomysł może wydawać się dziwny. Rozmawiać z kimś dla samej przyjemności z rozmowy. Bez żadnych celów, warunków zwycięstwa? To normalna reakcja, każdy to przechodził, ale zaufaj nam. Wiemy, że to brzmi strasznie, ale nie znamy nikogo, kto by nie spróbował i nie był zachwycony.

To jest ASZdziennik dla serialu Nielegalni na CANAL+.