Magdalena Środa wstępuje do ONR. Wpisem na Fejsie nawołuje do obrony Warszawy przed przyjezdnymi z zagranicy
Szeregi mazowieckiego oddziału ONR zasiliła Magdalena Środa – dowiaduje się ASZdziennik. W najnowszym wpisie na Facebooku filozofka i publicystka zaatakowała falę przyjezdnych, którzy jej zdaniem zalewają Warszawę przed wyborami. Magdalena Środa ma teorię, że są finansowani przez PiS i chcą odrzeć Warszawę z jej warszawskości.
Magdalena Środa nie wyjaśnia, czym jest "dzielnicowy sklep". Tłumaczy jednak, że Warszawa musi stać się twierdzą. Bo do jej bram dobijają się obcy, których PiS autobusami zwozi z całego kraju. Żeby w głosowaniu wyparli prawdziwych warszawiaków i urządzili sobie na rdzennym stołecznym podwórku nikczemne strefy polski "B".
Magdalena Środa jest warszawianką, więc ma obowiązki warszawskie. Zamieściła więc kolejny wpis o obcych, którzy do Warszawy przyjeżdżają kraść pracę i głosy. Krzysztof Bosak lubi to.
– Powiało optymizmem. Pan w dzielnicowym sklepie, powiedział, że nic mi nie sprzeda jeśli nie obiecam, że wstąpię do ONR. Obiecałam – pisze Magdalena Środa.
– Tłumaczył swój pryncypializm tym, że zaroiło się od "obcych" ludzi, co to przyjechali do Polski wspierać uchodźców – podkreśla. – "A jaki mają język?! Słyszy pani te "allah akbar" latające w powietrzu? To "nowi Polacy".
– Soros ma wielkie pieniądze a metody działania Żydów z Unii Brukselskiej nie są ograniczone żadną etyką, żadnym dobrem wspólnym, żadną religią, to czysty nihilizm, stać ich więc na wszystko – ostrzega Środa przed podejrzanymi autobusami z dziką hołotą widzianymi na Dworcu Zachodnim.
Jeśli Polska się podda, to koniec z tym krajem, tak jak koniec niepodległości zbudował nam taki rudy lis (choć to może raczej coś na kształt kaczki, hehehe), który udawał Polaka, a został podnóżkiem Junckera i Merkel – przytacza Środa słowa pana sklepikarza ze sklepu dzielnicowego.
– Uwaga na oszustów! Polska to nowoczesny kraj, nie meczet, nie Syria, nie kraj imamów... Dziś obowiązek obrony ojczyzny jest absolutnie fundamentalny – podsumowuje Środa, szykując falangę na 11 listopada.
– Powiało optymizmem – powtórzył podobno totalnie istniejący pan z prawdziwego dzielnicowego sklepu Magdaleny Środy, który otworzył jej oczy na niewygodną prawdę o próbach autobusowego zamachu PiS na Warszawę.
To jest ASZdziennik. Wpis Magdaleny Środy o sklepikarzu ostrzegającym przed fałszywymi warszawiakami nie został zmyślony.