Unia ukarała Polskę. Od następnego szczytu polski przedstawiciel usiądzie przy stoliku dziecięcym
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Od następnego unijnego szczytu Polska straci krzesło przy stole dorosłych.
To pokłosie decyzji Zbigniewa Ziobry, który w czwartek - jako jedyny przedstawiciel kraju Unii - zgłosił weto do wszystkich propozycji przewodniczącej Unii Austrii dotyczących karty praw podstawowych. Minister PiS nie zgodził się na zapis o ochronie osób LGBT, kiedy "Mordy na Chrześcijanach i Żydach nie znajdują wystarczającego potępienia w ważnych międzynarodowych dokumentach".
To oczywiście tylko kropla, która przepełniła czarę. Wcześniej były zwycięstwo 1:27 Beaty Szydło, wyimaginowana wspólnota Andrzeja Dudy, wypowiedzi Mateusza Morawieckiego o funduszach unijnych starczających zaledwie na chodniki i setki mniejszych czy większych fochów przy których Węgry to filar Wspólnoty.
Jak się dowiadujemy, Polska, choć odesłana nieco na bok w stosunku do stołu dorosłych, nie będzie mogła narzekać na nudę.
Na naszych przedstawicieli na stoliku będą czekać kredki i kolorowanki z ulubionymio najważniejszymi klęskami historycznymi Rzeczpospolitej.
Oraz snickers.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia są jeszcze zmyślone.