7 życiowych sytuacji, w których opłaca się być antyszczepionkowcem [UCZMY SIĘ OD NICH]

Rafał Madajczak
Antyszczepionkowcy to grupa, która jako jedyna w kraju może naginać zasady, bo składa się z rodziców i trzeba uszanować jej wolność wyboru. Z pozoru jest to śmieszno-smutne, ale zamiast szydzić, wystarczy przyjąć to podejście do życia i od razu życie staje się łatwiejsze.
Fot. 123rf.com / zdjęcie ilustracyjne
Oto 7 życiowych sytuacji, w których opłaca się być antyszczepionkowcem.

1. Na zakupach
Idziesz, jak zawsze do sklepu, ale tym razem przy kasie zamiast zapłacić, dajesz kasjerce, a potem ochroniarzowi, wykład o terminalach płatniczych, które wywołują autyzm. Na prośbę o zapłatę w gotówce odpowiadasz, że nie uznajesz gotówki i prosisz o poszanowanie swojego wyboru. Gdy przyjeżdża policja, dzwonisz do lokalnego posła PiS i mówisz, że jesteś rodzicem. Wracasz do domu z zakupami za darmo.

2. Na autostradzie
Od dziś wybierasz sobie dowolny pas jezdni. Może być tak zwany "pod prąd". Prawo drogowe to tylko spisek wielkich firm prawniczych. Poza tym nie przejmuj się tym, że nie masz prawa jazdy. Nadrobisz wszystko podczas edukacji domowej. Jeśli policjant zapyta o OC, zagnij go pytaniem o milion Ukraińców, którzy jeżdżą po Polsce bez OC i czy od tego jest więcej wypadków.


3. Na studiach
Od teraz nie przyjmuj żadnych ocen, które cię nie satysfakcjonują. W rozmowach z wykładowcami zwracaj uwagę, że w wielu krajach nie ma obowiązku uznawania ocen. Poza tym poproś profesorów o pokazanie badań, z których wynika, że oceny rzeczywiście oddają stan wiedzy studenta. Jeśli takie istnieją, zapytaj o wiarygodność uniwersytetu i jego stanowisko w sprawie szczepionek. Zawsze działa.

4. W pracy
Wiesz, że kuzyn ze strony kuzyna matki znajomej twojej znajomej dostał powikłań w pracy? To oznacza, że nie musisz już do niej chodzić. Wystarczy, że koledzy z biura będą się teraz zrzucać na twoją pensję. W razie problemów znów dzwonisz do lokalnego posła PiS i mówisz, że jesteś rodzicem.

5. Podczas dyskusji
Zdarza się, że człowieka zapraszają do telewizji czy na imieniny, gdzie musi toczyć boje z niewolnikami wielkich firm farmaceutycznych. Od dziś nie musisz już tego robić. Na każde pytanie odpowiadaj, że rodzice najlepiej wiedzą, co jest dobre dla dzieci. A że każdy jest czyimś dzieckiem... P.S. Na rytualne uwagi rodzinnego lewaka odpowiadaj pytaniem "kiedy ślub?".

6. Na basenie
Tylko owce pływają w czepkach z rakotwórczej gumy. Ty już nie musisz. Ignorujesz też od teraz zakaz biegania przy basenie, załatwiania się poza toaletą i przebierania się w szatni płci przeciwnej. Nie jest oczywiście tak, że chcesz unieważnienia obowiązku przestrzegania tych zasad. Chcesz tylko dać ludziom wolność wyboru.

7. U lekarza
Idziesz pod swój gabinet, pytasz ile osób jest w kolejce, a następnie oznajmiasz wszystkim, że masz odrę, która omija szczepionki.

Works every time.