46% Polaków uważa, że można bić ludzi. Pod warunkiem, że są dwa razy mniejsi i się nie bronią

Mariusz Ciechoński
Według badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, niemal połowa dorosłych Polaków uważa, że są sytuacje, w których akceptowane jest uderzenie drugiej osoby. Pod warunkiem, że jest od nich 2 razy niższa i 2-3 razy lżejsza. I im nie odda.
Fot. 123rf.com
Polacy zgadzają się co do tego, że przemoc wobec drugiej osoby nie może być akceptowana i powinna być karana. Jednak 46% z nich uważa, że są od tej reguły wyjątki.

– Poza ewentualnością obrony osobistej nigdy nie uderzyłbym dorosłego - mówi 45-letni Ryszard W. – Ale w przypadku kilkuletniego dziecka nie mam z tym problemu.

Pan Ryszard argumentuje, że z dorosłym można na ogół wyjaśnić konflikt rozmową, a to zawsze jest lepsze rozwiązanie niż przemoc. Właśnie tę wiedzę stara się wpoić swojemu synowi. A jeśli ten nie słucha, daje mu klapsa w tyłek.

Mężczyzna twierdzi też, że w dzieciństwie sam czasem dostawał lanie od ojca, a mimo to wyrósł na całkowicie normalnego, gotowego uderzyć lżejsze od siebie o 70 kg dziecko, faceta.


W odpowiedzi na postawę pana Ryszarda i tysięcy podobnie myślących Polaków Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę realizuje kampanię "Potrafię się zatrzymać". Ma ona na celu pomóc rodzicom małych dzieci radzić sobie z emocjami i nauczyć ich o innych metodach wychowawczych.
https://www.facebook.com/DajemyDzieciomSile/photos/a.10150733605109042/10156703408854042/?type=3
Pan Ryszard zapowiedział już, że zapozna się z akcją i nie wyklucza, że przestanie stosować przemoc fizyczną.

Liczy bowiem na to, że dowie się, jak skutecznie stosować przemoc psychiczną.
To jest ASZdziennik, ale badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę i akcja "Potrafię się zatrzymać" nie zostały zmyślone.