Fatalna wpadka Andrzeja Dudy w Białym Domu. Coś wcisnął i nagle Korea Północna zniknęła

Łukasz Jadaś
Są rzeczy, których głowie państwa robić nie wypada. Wizyta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie nie obyła się bez dyplomatycznych gaf – wytknęli prezydentowi specjaliści ds. wizerunku. Podczas rozmowy w cztery oczy z Donaldem Trumpem prezydent Andrzej Duda przypadkiem coś wcisnął, a ze Wschodniej Azji zniknęła Korea Północna. Było minęło, ale wstyd i nuklearna zima pozostaną.
Fot. 123rf.com/Wikimedia Commons/Katarzyna Czerwińska
– Spotkanie Donalda Trumpa z Andrzejem Dudą przebiegało zgodnie z protokołem, prezydenci uścisnęli sobie dłonie jak każe etykieta, Andrzej Duda pamiętał, żeby siadając rozpiąć marynarkę, do ryby na obiad sięgnął po widelczyk z czterema ząbkami, a garsonka pierwszej damy była adekwatna do okazji – przyznaje dr Jolanta Stefczyk, specjalistka ds. savoir-vivre'u. – Diabeł tkwi jednak w szczegółach.

Specjalistka twierdzi, że Andrzej Duda zachował się co najmniej niestosownie neutralizując totalitarny reżim Kim Dzong Una siłą czterdziestu termojądrowych bomb lotniczych M-83 o mocy 2 megaton każda i oddzielając Koreę Południową od stałego lądu. W Białym Domu był tylko gościem, a wysadzenie w powietrze kraju o powierzchni 120 tys. km kwadratowych to nienaruszalne prawo gospodarza.


Zarzuty specjalistów od protokołu dyplomatycznego odparła już Kancelaria Prezydenta. Jak poinformował rzecznik Błażej Spychalski, prezydent USA Donald Trump pozwolił Andrzejowi Dudzie pobawić się walizką z kodami nuklearnymi w ramach ocieplenia dwustronnych stosunków.

– Prezydent Donald Trump podczas rozmowy w cztery oczy zapewnił Andrzeja Dudę, że nawet jak coś, to Pjongjang jest bardzo, ale to bardzo daleko, a odpowiedzialność przerzuci się na kogośtam z Bliskiego Wschodu – dowiadujemy się z naszych źródeł w Kancelarii Prezydenta.

Za Andrzejem Dudą wstawił się także sam prezydent USA Donald Trump, który jego faux pas szybko obrócił w żart. Na Twitterze napisał, że "grzyb atomowy przy blasku którego na 10 minut zgasło nawet Słońce i zapowiedź bezlitosnej, krwawej i rychłej zemsty ze strony Iranu to #fakenews wymyślony przez Demokratów równie "prawdziwy" jak akt urodzenia Baracka Obamy" i że "nie przypomina sobie, żeby jakikolwiek kraj leżał między Chinami a Koreą Południową".

Kancelaria Prezydenta przypomina jednocześnie, że łyżka płynu lugola dziennie jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.