PILNE: Nosowska z zakazem opuszczania kraju. Po nowej piosence uznano ją za dobro narodowe

Łukasz Jadaś
Od dziś koncerty i wakacje tylko w Polsce. Specjalny dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju nałożyło na Katarzynę Nosowską warszawskie Muzeum Narodowe. Po nowym singlu piosenkarkę uznano za bezcenne dobro o szczególnej wartości dla kraju.
Fot. youtube.com/KAYAX
Fatalna dla Nosowskiej piosenka to "Nagasaki", do której genialny teledysk powstał w Muzeum Narodowym w Warszawie. Piosenkarka chciała tylko zrobić sobie kolejną artystyczną woltę. Okazało się, że przy okazji podpadła pod ustawę o ochronie dóbr kultury. Jest zbyt cenna, by Polacy ryzykowali, że wyjedzie gdzieś na dłużej.
– Trzymamy się przepisów – tłumaczą eksperci z Muzeum Narodowego w Warszawie. – W ustawie jest zapisane, że jak coś ma wybitną wartość artystyczną dla kraju, to mamy to chronić, a Nosowska niech nie myśli, że jak nagrywa genialne kawałki, to prawo jej nie obowiązuje – odgrażają się.


Piosenkarka jest konsekwentna i tak jak w karierze muzycznej, tak też w obliczu prawa próbuje uniknąć zaszufladkowania.

– Stoję na scenie ćwierć wieku jak słup - broni się przed decyzją Nosowska w nowej piosence, choć na jej dyskografii wyraźnie widać, że eksperymentuje z odwagą, jakiej mainstream może jej tylko pozazdrościć.

Nosowska była na oku obrońców dóbr kultury już od dawna, jednak dopiero jednak "Ja Pas" i "Nagasaki" udowodniły, że Nosowska nawet rapsy robi dziś najlepiej w Polsce i w 2018 roku nadal

A teledysk do "Nagasaki" z Muzeum Narodowego przebija Beyonce i jej Luwr.
To jest ASZdziennik. Nosowska i jej geniusz nie zostały zmyślone.