Dramat Andrzeja Dudy. Nie dość, że jest Andrzejem Dudą, to jeszcze wyszedł z niego Bronek (wideo)

ASZdziennik
Andrzej Duda nie ma ze sobą łatwego życia. Nieustanne rozdarcie między pragnieniem wielkości a codziennością jak z Magazynu Porażka dałoby się we znaki najlepszym z nas. A co dopiero prezydentowi Polski. Niestety budzenie się codziennie rano jako Andrzej Duda od dziś stało się jeszcze trudniejsze. Bo budzi się wtedy także jego wewnętrzny Bronisław Komorowski.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Zmienić pracę, wziąć kredyt – jeśli Bronisław Komorowski przez jakąś wypowiedź przegrał wybory, to właśnie przez te słowa skierowane do podstawionego przez PiS trolla, który z wymyśloną siostrą w trudnej sytuacji zwrócił się do ówczesnego prezydenta po radę.

Jak się okazuje Bronisław Komorowski nie odszedł wcale z naszej polityki. Jego odklejenie od problemów "zwykłych" ludzi odrodziło się właśnie w Andrzeju Dudzie. Którego reakcja na autentyczne zamknięcie głównego zakładu w Pieńsku żenuje równie mocno jak Bronek w 2015 roku.
Jeszcze na polowanie razem pójdźcie. He he he.