Awaria blogów z przepisami. Przez moment pokazywały przepisy bez przydługich wstępów

Łukasz Jadaś
Tajemnicza awaria tysięcy blogów kulinarnych w Polsce. Czytelnicy twierdzą, że przez moment widzieli na nich tylko przepisy na potrawy, bez przydługich wstępów i wzruszających historii z dzieciństwa o smakach domu rodzinnego blogerów – dowiaduje się ASZdziennik.
Fot. 123rf.com
– Chciałem sprawdzić, ile trzeba gotować bób – przyznaje zaskoczony Mateusz z Płocka. – To, co stało się później, zaoszczędziło mi pół godziny przebijania się przez bzdety, których człowiek z workiem bobu w dłoni i garnkiem na gazie naprawdę nie potrzebuje do szczęścia.

Pan Mateusz na chwilę przed googlowaniem szykował się już na przescrollowanie się przez morfologię roślin strączkowych oraz historię o przemiłej babci, u której przyszły bloger kulinarny spędzał słodkie dzieciństwo na uroczej wsi pod Ełkiem, a która to od 1997 roku kupuje bób na tym samym bazarku u przemiłego pana Henryka, przez co bloger gotując dziś bób zawsze wraca pamięcią do dnia, gdy jego panikę po chybionym ataku łabędzia znad Jeziora Ełckiego pan Henryk uśmierzył mu miską pełną własnoręcznie rwanych malin ze swego ogrodu.


Jak wielkie było zaskoczenie Mateusza, gdy po wpisaniu w Google "bób ile gotować" na pierwszych dziesięciu blogach od razu znalazł odpowiedź na pytanie, ile czasu gotuje się bób.

– Nie wiem, czy bez tego tła o systematyce ziemniaka i historii o sprowadzeniu włoszczyzny przez królową Bonę na polskie dwory będę w stanie kupić wszystko na placki ziemniaczane – skarży się z kolei pani Ilona z Warszawy, która między półkami w Tesco chciała się upewnić, że o niczym nie zapomniała. –Jak mam robić listę zakupów, gdy nie wiem, co wyprawiał 5-letni Marcel i 10-letnia Anielka, dzieci blogerki, gdy autorka tarła irgę?

Zadowoleni z sytuacji byli jedynie ci, którzy klikając na link do przepisu na szczawiową chcieli zobaczyć, ile mają naszykować słoików szczawiu i jak długo ma się to wszystko potem kisić żeby było dobre, a musieli czytać o przykazaniach slow life, ulubionych bohaterach "Riverdale" i przewadze jogi ashtanga nad vinyasą.

Blogerzy przepraszają zaniepokojonych czytelników i zapewniają, że awaria została już usunięta.

Zdarzenia z najgorszego kwadransa w historii kulinarnego blogerstwa w w Polsce opiszą w obszernym wstępie do kolejnego przepisu, który znajdziesz googlując, ile trzeba gotować fasolkę szparagową lub składniki na pomidorówkę.