Chyba wyjaśniliśmy sprawę Pięty! Wystarczyło dodać DWA słowa do okładki "Sieci" [18+]
Może jeszcze nie wiecie, ale poseł Stanisław Pięta jest od paru dni kreowany na ofiarę pięknej modliszki na usługach obcych wywiadów. Karnowscy i Sakiewicze bez żenady analizują geopolityczne implikacje usunięcia posła PiS z globalnej szachownicy. Postanowiliśmy to przerwać.
Apogeum tej narracji są dzisiejsze "Sieci", gdzie Pięta staje się bohaterem bajki o niewinnym Staszku skuszonym niczym Adam w rajskim ogrodzie (mowa też o kryzysie cywilizacji, bo ujawniono romans;). No i dostaje taką okładkę. Przeczytaj uważnie, szczególnie ostatnie zdanie.
I przypadkiem uchwyciliśmy istotę tej afery;)