Za ten hejt na dziennikarzy Szczepan Twardoch też powinien dostać Bookera
Szczepan Twardoch to świetny pisarz, ale być może jeszcze lepszy hejter. Dowiódł tego w swojej tyradzie na temat poziomu polskiego dziennikarstwa, za którą też dalibyśmy Bookera.
Jak ustalił ASZdziennik, jury prestiżowej nagrody ujęłaby zwięzła konstrukcja posta, zgrabne użycie wulgaryzmów w odpowiednich miejscach i przejście od krytyki garstki dziennikarzy do podszytej gorzkim patriotyzmem epickiej tyrady na temat stanu Polski jako kraju z dykty targanego odruchami stadnymi.
I tylko "Do Rzeczy" znów niczego nie zrozumiało.