
REKLAMA
Agnieszka Dygant i Katarzyna Warnke przekroczyły już barierę 40 lat. Każdy wie, że kobieta w tym wieku powinna siedzieć w domu z trójką dzieci, więc dlaczego te stare baby wciąż pchają się do aktorstwa? Parę cytatów z tekstu "Zdesperowane 40-stki" z magazynu "Show" wyjaśni, jak myślą te nie mogące się pogodzić z emeryturą desperatki. I przestrzec młodsze pokolenia.
1.
Nagość, wulgarne wcielenia - gwiazdy nie uznają granic i tematów tabu. Zobacz, jak podgrzewają emocje wokół siebie, żeby po czterdziestce nie wypaść z obiegu
Chwila, czterdziestoletnie aktorki grają kogoś, kto czasem zdejmuje ubranie i przeklina? Czy one nie mają nawet odrobiny godności?
2.
Robią wszystko, by widzowie i producenci o nich nie zapomnieli.
WSZYSTKO. Wśród nich takie skandaliczne rzeczy jak "aktywne udzielanie się w mediach społecznościowych" i "bywanie na premierach filmowych i teatralnych". Co jeszcze wymyślą? Wyślą producentom maile "Hej, tak piszę, żeby się przypomnieć"?! Obrzydliwe. W ich wieku trzeba mieć więcej godności.
3.
Katarzyna Warnke lubi bywać ze swoim znanym mężem Piotrem Stramowskim. Wie, że to podsyca zainteresowanie jej osobą.
Prywatnie Warnke nienawidzi swojego Znanego Męża i nie cierpi spędzać z nim czasu. Robi to tylko dla popularności. Zdzira!
4.
"Czuję, że wiek niczego mi nie ujmuje, przeciwnie, czuję się w nim silna", mówi w rozmowie z SHOW Karolina Ferenstein-Kraśko (42).
Chwila, co? A, przepraszamy, to z innego tekstu. Z wywiadu o akceptacji siebie niezależnie od wieku, kilka stron dalej.
To jest ASZdziennik, ale artykuł w "Show" jest prawdziwy.
Więcej o życiu kobiet w Polsce:
Zobacz i zapłacz. Tak wyglądałyby polskie portale, gdyby traktowały facetów tak jak traktują kobiety