Na co dzień Łukasz Sitek piętnuje w swoich sondach ulicznych oraz paska oderwanie elit oraz ich przekonanie o własnej wyjątkowości, przed którą lud ma padać na kolana. Dziś nareszcie mógł poczuć jak to jest z drugiej strony.
- spał pod Subwayem
- próbował kupić bilet na Pendolino za 10 zł
- gdy to nie poskutkowało, wyciągnął legitymację TVP w tym samym celu
- gdy to nie poskutkowało, zaczął grozić funkcjonariuszom, że ich "k...a załatwi"
- gdy to nie poskutkowało, wyciągnął telefon i chciał filmować, ale mu wypadł
- gdy to nie poskutkowało, zaczął się szarpać z sokistami
- gdy to nie poskutkowało, został skuty i wyprowadzony w celu wypisania mandatu
- gdy to nie poskutkowało... i tak dalej, i tym podobne,